„Napisać piosenkę próbowałem setki razy. Bywało różnie, ale jeżeli po wszystkich tych próbach zapamiętałeś choćby jedną, to uważam, że było warto”
***
Piotr Bukartyk to w świecie polskiej piosenki postać absolutnie wyjątkowa. Znakomity autor i kompozytor wykonywanych przez siebie piosenek, zdaniem wielu jedyny felietonista w piosence od czasów Wojciecha Młynarskiego. Pisze do rymu, układa do tego melodie, a potem to śpiewa. Od wielu lat współpracuje z Wojciechem Mannem, który jest jego pierwszym recenzentem. Od zawsze wymyka się prostym klasyfikacjom, z upodobaniem mieszając muzyczne style. Przyrządzony w ten sposób koktajl przyprawia monologami – pikantnymi, ale nieprzekraczającymi granic dobrego smaku.
Tego wieczoru wystąpi w Klubie Muzycznym Stacherczak w Częstochowie z przyjaciółmi z zespołu Ajagore. To z nimi wspólnie zaaranżował od nowa swoje przeboje oraz piosenki mniej znane, ale za to bliskie bardzo jego sercu.
***
To oczywiste, że uwielbia się chwalić i mógłby tu godzinami rozprawiać o swoich wiekopomnych osiągnięciach, ale ponieważ pisząc to patrzy sobie na ręce, doda tylko, że żadna z ponad sześciuset napisanych piosenek nie przyniosła mu jak dotąd większych pieniędzy, a poza tym jest łysy i – jak twierdzi żona – mógłby trochę schudnąć.
My zaś, zaślepieni talentem Piotra Bukartyka, tych drobiazgów nie widzimy. Czekamy na wolnego człowieka, mistrza słowa i rymu!
ZAPRASZAMY!